Dzisiaj mam dla Was kolejny przepis na likier kokosowy. Ten wczorajszy przepis był bardziej pracochłonny i potrzeba było kilku dni odczekania. Ten dzisiejszy jest bardzo prosty i przypadnie do gustu wszystkim niecierpliwym, którzy nie chcą czekać i bawić się w jakieś moczenie wiórek. Napisałam przy ilości alkoholu ok. ponieważ od Was zależy ilość jaką dodacie. Jedni wolą likiery mocne, inni słabe.